
Wiśniowy sad
Warszawa 02.11.2025, g. 17:00
od 21.00 pln
„Wiśniowy sad” to jedna z najlepszych sztuk Czechowa. „Wiśniowy sad”, a nie „sad wiśniowy”, jak podkreślał autor, bardzo zadowolony z tej dyskretnej gry słów.
Sad wiśniowy to część gospodarstwa zazwyczaj przynosząca dochód. Ale „wiśniowy sad” rodziny Raniewskich nie przynosi już zysków, zdziczał i rzadko rodzi owoce, których i tak nikt nie kupuje. Ten sad-symbol rośnie, by dawać właścicielom przekonanie, że choć część tego, co stworzyli trwa i nadal ma się dobrze.
Tymczasem świat się zmienia, a los starych drzew splata się z losami ludzi.
Sad wiśniowy to część gospodarstwa zazwyczaj przynosząca dochód. Ale „wiśniowy sad” rodziny Raniewskich nie przynosi już zysków, zdziczał i rzadko rodzi owoce, których i tak nikt nie kupuje. Ten sad-symbol rośnie, by dawać właścicielom przekonanie, że choć część tego, co stworzyli trwa i nadal ma się dobrze.
Tymczasem świat się zmienia, a los starych drzew splata się z losami ludzi.

Prime Time
Warszawa 02.11.2025, g. 18:00
od 21.00 pln
„Prime time” to monodram inspirowany życiem korespondenta wojennego Waldemara Milewicza, który zginął w 2004 roku w Iraku. Nie jest to jednak spektakl biograficzny. To opowieść o rozprawie ze złem, człowieka, który bez wątpienia wiedział i widział dostatecznie dużo, by umieć każde zło rozpoznać i nazwać. I próbował to robić, aż do ostatniego dnia.
Prime time to najlepszy czas antenowy, czas największej oglądalności, którym od lat rządzi zasada: im gorzej tym lepiej. Dobra wiadomość to zła wiadomość. I choć cenimy dziennikarzy, którzy próbują zło nie tylko pokazywać, ale także objaśniać i tłumaczyć jego przyczyny, to zbyt szybko powszednieją nam obrazy wojny, przemocy, okrucieństwa. Tak naprawdę nie zadajemy sobie trudu, by analizować zdarzenia. Beznamiętnie oglądamy ich skutki. I niczego nas to nie uczy.
Milewicz chciał nas nauczyć, że na wojnie nie ma wygranych i przegranych, są tylko ofiary.
Prime time to najlepszy czas antenowy, czas największej oglądalności, którym od lat rządzi zasada: im gorzej tym lepiej. Dobra wiadomość to zła wiadomość. I choć cenimy dziennikarzy, którzy próbują zło nie tylko pokazywać, ale także objaśniać i tłumaczyć jego przyczyny, to zbyt szybko powszednieją nam obrazy wojny, przemocy, okrucieństwa. Tak naprawdę nie zadajemy sobie trudu, by analizować zdarzenia. Beznamiętnie oglądamy ich skutki. I niczego nas to nie uczy.
Milewicz chciał nas nauczyć, że na wojnie nie ma wygranych i przegranych, są tylko ofiary.

Wiśniowy sad
Warszawa 04.11.2025, g. 12:00
od 21.00 pln
„Wiśniowy sad” to jedna z najlepszych sztuk Czechowa. „Wiśniowy sad”, a nie „sad wiśniowy”, jak podkreślał autor, bardzo zadowolony z tej dyskretnej gry słów.
Sad wiśniowy to część gospodarstwa zazwyczaj przynosząca dochód. Ale „wiśniowy sad” rodziny Raniewskich nie przynosi już zysków, zdziczał i rzadko rodzi owoce, których i tak nikt nie kupuje. Ten sad-symbol rośnie, by dawać właścicielom przekonanie, że choć część tego, co stworzyli trwa i nadal ma się dobrze.
Tymczasem świat się zmienia, a los starych drzew splata się z losami ludzi.
Sad wiśniowy to część gospodarstwa zazwyczaj przynosząca dochód. Ale „wiśniowy sad” rodziny Raniewskich nie przynosi już zysków, zdziczał i rzadko rodzi owoce, których i tak nikt nie kupuje. Ten sad-symbol rośnie, by dawać właścicielom przekonanie, że choć część tego, co stworzyli trwa i nadal ma się dobrze.
Tymczasem świat się zmienia, a los starych drzew splata się z losami ludzi.

Cztery pory miłości
Warszawa 05.11.2025, g. 12:30
od 21.00 pln
"Cztery pory miłości" w reżyserii Wojciecha Czerwińskiego to wyjątkowy, autorski spektakl muzyczny inspirowany polską muzyką ludową. To opowieść o losie dwójki bohaterów: kobiety i mężczyzny, i ich wielkiej miłości – niemożliwej do spełnienia.
Spektakl składa się z czterech części, które niczym cztery pory roku symbolizują cztery pory życia i tytułowe – cztery pory miłości. Współcześnie zaaranżowane melodie i pieśni ludowe, w których pobrzmiewają echa „Czterech pór roku” Vivaldiego, w zaskakujący sposób oddają emocje, nadzieje i rozczarowania dwojga bohaterów. Tematyka i nastrój wykonywanych na żywo utworów sprawiają, że spektakl zyskuje narrację, pozwalając śledzić losy ludzi, których życie zamknięte jest w metaforycznym obrazie przemian zachodzących każdego roku w naturze.
Ważne informacje:
W spektaklu wykorzystywane są światła stroboskopowe oraz dym sceniczny. Osoby wrażliwe na te teatralne środki prosimy o szczególną ostrożność.
Spektakl składa się z czterech części, które niczym cztery pory roku symbolizują cztery pory życia i tytułowe – cztery pory miłości. Współcześnie zaaranżowane melodie i pieśni ludowe, w których pobrzmiewają echa „Czterech pór roku” Vivaldiego, w zaskakujący sposób oddają emocje, nadzieje i rozczarowania dwojga bohaterów. Tematyka i nastrój wykonywanych na żywo utworów sprawiają, że spektakl zyskuje narrację, pozwalając śledzić losy ludzi, których życie zamknięte jest w metaforycznym obrazie przemian zachodzących każdego roku w naturze.
Ważne informacje:
W spektaklu wykorzystywane są światła stroboskopowe oraz dym sceniczny. Osoby wrażliwe na te teatralne środki prosimy o szczególną ostrożność.

Cztery pory miłości
Warszawa 05.11.2025, g. 19:30
od 21.00 pln
"Cztery pory miłości" w reżyserii Wojciecha Czerwińskiego to wyjątkowy, autorski spektakl muzyczny inspirowany polską muzyką ludową. To opowieść o losie dwójki bohaterów: kobiety i mężczyzny, i ich wielkiej miłości – niemożliwej do spełnienia.
Spektakl składa się z czterech części, które niczym cztery pory roku symbolizują cztery pory życia i tytułowe – cztery pory miłości. Współcześnie zaaranżowane melodie i pieśni ludowe, w których pobrzmiewają echa „Czterech pór roku” Vivaldiego, w zaskakujący sposób oddają emocje, nadzieje i rozczarowania dwojga bohaterów. Tematyka i nastrój wykonywanych na żywo utworów sprawiają, że spektakl zyskuje narrację, pozwalając śledzić losy ludzi, których życie zamknięte jest w metaforycznym obrazie przemian zachodzących każdego roku w naturze.
Ważne informacje:
W spektaklu wykorzystywane są światła stroboskopowe oraz dym sceniczny. Osoby wrażliwe na te teatralne środki prosimy o szczególną ostrożność.
Spektakl składa się z czterech części, które niczym cztery pory roku symbolizują cztery pory życia i tytułowe – cztery pory miłości. Współcześnie zaaranżowane melodie i pieśni ludowe, w których pobrzmiewają echa „Czterech pór roku” Vivaldiego, w zaskakujący sposób oddają emocje, nadzieje i rozczarowania dwojga bohaterów. Tematyka i nastrój wykonywanych na żywo utworów sprawiają, że spektakl zyskuje narrację, pozwalając śledzić losy ludzi, których życie zamknięte jest w metaforycznym obrazie przemian zachodzących każdego roku w naturze.
Ważne informacje:
W spektaklu wykorzystywane są światła stroboskopowe oraz dym sceniczny. Osoby wrażliwe na te teatralne środki prosimy o szczególną ostrożność.

Cztery pory miłości
Warszawa 06.11.2025, g. 11:00
od 21.00 pln
"Cztery pory miłości" w reżyserii Wojciecha Czerwińskiego to wyjątkowy, autorski spektakl muzyczny inspirowany polską muzyką ludową. To opowieść o losie dwójki bohaterów: kobiety i mężczyzny, i ich wielkiej miłości – niemożliwej do spełnienia.
Spektakl składa się z czterech części, które niczym cztery pory roku symbolizują cztery pory życia i tytułowe – cztery pory miłości. Współcześnie zaaranżowane melodie i pieśni ludowe, w których pobrzmiewają echa „Czterech pór roku” Vivaldiego, w zaskakujący sposób oddają emocje, nadzieje i rozczarowania dwojga bohaterów. Tematyka i nastrój wykonywanych na żywo utworów sprawiają, że spektakl zyskuje narrację, pozwalając śledzić losy ludzi, których życie zamknięte jest w metaforycznym obrazie przemian zachodzących każdego roku w naturze.
Ważne informacje:
W spektaklu wykorzystywane są światła stroboskopowe oraz dym sceniczny. Osoby wrażliwe na te teatralne środki prosimy o szczególną ostrożność.
Spektakl składa się z czterech części, które niczym cztery pory roku symbolizują cztery pory życia i tytułowe – cztery pory miłości. Współcześnie zaaranżowane melodie i pieśni ludowe, w których pobrzmiewają echa „Czterech pór roku” Vivaldiego, w zaskakujący sposób oddają emocje, nadzieje i rozczarowania dwojga bohaterów. Tematyka i nastrój wykonywanych na żywo utworów sprawiają, że spektakl zyskuje narrację, pozwalając śledzić losy ludzi, których życie zamknięte jest w metaforycznym obrazie przemian zachodzących każdego roku w naturze.
Ważne informacje:
W spektaklu wykorzystywane są światła stroboskopowe oraz dym sceniczny. Osoby wrażliwe na te teatralne środki prosimy o szczególną ostrożność.

Cztery pory miłości
Warszawa 06.11.2025, g. 13:00
od 21.00 pln
"Cztery pory miłości" w reżyserii Wojciecha Czerwińskiego to wyjątkowy, autorski spektakl muzyczny inspirowany polską muzyką ludową. To opowieść o losie dwójki bohaterów: kobiety i mężczyzny, i ich wielkiej miłości – niemożliwej do spełnienia.
Spektakl składa się z czterech części, które niczym cztery pory roku symbolizują cztery pory życia i tytułowe – cztery pory miłości. Współcześnie zaaranżowane melodie i pieśni ludowe, w których pobrzmiewają echa „Czterech pór roku” Vivaldiego, w zaskakujący sposób oddają emocje, nadzieje i rozczarowania dwojga bohaterów. Tematyka i nastrój wykonywanych na żywo utworów sprawiają, że spektakl zyskuje narrację, pozwalając śledzić losy ludzi, których życie zamknięte jest w metaforycznym obrazie przemian zachodzących każdego roku w naturze.
Ważne informacje:
W spektaklu wykorzystywane są światła stroboskopowe oraz dym sceniczny. Osoby wrażliwe na te teatralne środki prosimy o szczególną ostrożność.
Spektakl składa się z czterech części, które niczym cztery pory roku symbolizują cztery pory życia i tytułowe – cztery pory miłości. Współcześnie zaaranżowane melodie i pieśni ludowe, w których pobrzmiewają echa „Czterech pór roku” Vivaldiego, w zaskakujący sposób oddają emocje, nadzieje i rozczarowania dwojga bohaterów. Tematyka i nastrój wykonywanych na żywo utworów sprawiają, że spektakl zyskuje narrację, pozwalając śledzić losy ludzi, których życie zamknięte jest w metaforycznym obrazie przemian zachodzących każdego roku w naturze.
Ważne informacje:
W spektaklu wykorzystywane są światła stroboskopowe oraz dym sceniczny. Osoby wrażliwe na te teatralne środki prosimy o szczególną ostrożność.

Don Juan
Warszawa 07.11.2025, g. 12:00
od 21.00 pln
Nie mam wątpliwości – losy klasycznej literatury teatralnej zależą nie tylko od upodobań widowni, ale przede wszystkim od twórców i ich postawy wobec szczerości i uczciwości dzieła. Konfrontację i wymianę poglądów, choćby najbardziej rozbieżnych, uważam za konieczność. Niestety coraz częściej stajemy przed wyzwaniem licznych nieporozumień, pomieszania pojęć, wieloznaczności interpretacji tych samych określeń, zawłaszczania symboli i ich znaczeń. W moim przekonaniu nieustanne pozostawanie w rzetelnym kontakcie z klasyką, pomaga odnaleźć nadzieję na sensowność Świata.
„Don Juan”, w mojej interpretacji, jest to historia młodego człowieka, który żyje w czasach niezliczonych odpowiedzi na pytania o sens życia i otrzymał wolność ich wyboru. Mógłbym go nazwać – dzieckiem naszych czasów. Słucha tylko własnych pragnień, buntuje się przeciwko społecznemu porządkowi, sam dla siebie stanowi prawo, wierzy w nieistnienie Boga. Jest w tym autentyczny, uczciwy i nieustępliwy. Trudność w ocenie jego postawy polega na tym, że niełatwo odmówić mu racji. Powstaje przy tym paradoks; to nie obecność Don Juana destabilizuje ustalony porządek, ale jego śmierć.
„Don Juan”, w mojej interpretacji, jest to historia młodego człowieka, który żyje w czasach niezliczonych odpowiedzi na pytania o sens życia i otrzymał wolność ich wyboru. Mógłbym go nazwać – dzieckiem naszych czasów. Słucha tylko własnych pragnień, buntuje się przeciwko społecznemu porządkowi, sam dla siebie stanowi prawo, wierzy w nieistnienie Boga. Jest w tym autentyczny, uczciwy i nieustępliwy. Trudność w ocenie jego postawy polega na tym, że niełatwo odmówić mu racji. Powstaje przy tym paradoks; to nie obecność Don Juana destabilizuje ustalony porządek, ale jego śmierć.

Don Juan
Warszawa 07.11.2025, g. 19:00
od 21.00 pln
Nie mam wątpliwości – losy klasycznej literatury teatralnej zależą nie tylko od upodobań widowni, ale przede wszystkim od twórców i ich postawy wobec szczerości i uczciwości dzieła. Konfrontację i wymianę poglądów, choćby najbardziej rozbieżnych, uważam za konieczność. Niestety coraz częściej stajemy przed wyzwaniem licznych nieporozumień, pomieszania pojęć, wieloznaczności interpretacji tych samych określeń, zawłaszczania symboli i ich znaczeń. W moim przekonaniu nieustanne pozostawanie w rzetelnym kontakcie z klasyką, pomaga odnaleźć nadzieję na sensowność Świata.
„Don Juan”, w mojej interpretacji, jest to historia młodego człowieka, który żyje w czasach niezliczonych odpowiedzi na pytania o sens życia i otrzymał wolność ich wyboru. Mógłbym go nazwać – dzieckiem naszych czasów. Słucha tylko własnych pragnień, buntuje się przeciwko społecznemu porządkowi, sam dla siebie stanowi prawo, wierzy w nieistnienie Boga. Jest w tym autentyczny, uczciwy i nieustępliwy. Trudność w ocenie jego postawy polega na tym, że niełatwo odmówić mu racji. Powstaje przy tym paradoks; to nie obecność Don Juana destabilizuje ustalony porządek, ale jego śmierć.
„Don Juan”, w mojej interpretacji, jest to historia młodego człowieka, który żyje w czasach niezliczonych odpowiedzi na pytania o sens życia i otrzymał wolność ich wyboru. Mógłbym go nazwać – dzieckiem naszych czasów. Słucha tylko własnych pragnień, buntuje się przeciwko społecznemu porządkowi, sam dla siebie stanowi prawo, wierzy w nieistnienie Boga. Jest w tym autentyczny, uczciwy i nieustępliwy. Trudność w ocenie jego postawy polega na tym, że niełatwo odmówić mu racji. Powstaje przy tym paradoks; to nie obecność Don Juana destabilizuje ustalony porządek, ale jego śmierć.

Don Juan
Warszawa 08.11.2025, g. 19:00
od 21.00 pln
Nie mam wątpliwości – losy klasycznej literatury teatralnej zależą nie tylko od upodobań widowni, ale przede wszystkim od twórców i ich postawy wobec szczerości i uczciwości dzieła. Konfrontację i wymianę poglądów, choćby najbardziej rozbieżnych, uważam za konieczność. Niestety coraz częściej stajemy przed wyzwaniem licznych nieporozumień, pomieszania pojęć, wieloznaczności interpretacji tych samych określeń, zawłaszczania symboli i ich znaczeń. W moim przekonaniu nieustanne pozostawanie w rzetelnym kontakcie z klasyką, pomaga odnaleźć nadzieję na sensowność Świata.
„Don Juan”, w mojej interpretacji, jest to historia młodego człowieka, który żyje w czasach niezliczonych odpowiedzi na pytania o sens życia i otrzymał wolność ich wyboru. Mógłbym go nazwać – dzieckiem naszych czasów. Słucha tylko własnych pragnień, buntuje się przeciwko społecznemu porządkowi, sam dla siebie stanowi prawo, wierzy w nieistnienie Boga. Jest w tym autentyczny, uczciwy i nieustępliwy. Trudność w ocenie jego postawy polega na tym, że niełatwo odmówić mu racji. Powstaje przy tym paradoks; to nie obecność Don Juana destabilizuje ustalony porządek, ale jego śmierć.
„Don Juan”, w mojej interpretacji, jest to historia młodego człowieka, który żyje w czasach niezliczonych odpowiedzi na pytania o sens życia i otrzymał wolność ich wyboru. Mógłbym go nazwać – dzieckiem naszych czasów. Słucha tylko własnych pragnień, buntuje się przeciwko społecznemu porządkowi, sam dla siebie stanowi prawo, wierzy w nieistnienie Boga. Jest w tym autentyczny, uczciwy i nieustępliwy. Trudność w ocenie jego postawy polega na tym, że niełatwo odmówić mu racji. Powstaje przy tym paradoks; to nie obecność Don Juana destabilizuje ustalony porządek, ale jego śmierć.

Don Juan
Warszawa 09.11.2025, g. 17:00
od 21.00 pln
Nie mam wątpliwości – losy klasycznej literatury teatralnej zależą nie tylko od upodobań widowni, ale przede wszystkim od twórców i ich postawy wobec szczerości i uczciwości dzieła. Konfrontację i wymianę poglądów, choćby najbardziej rozbieżnych, uważam za konieczność. Niestety coraz częściej stajemy przed wyzwaniem licznych nieporozumień, pomieszania pojęć, wieloznaczności interpretacji tych samych określeń, zawłaszczania symboli i ich znaczeń. W moim przekonaniu nieustanne pozostawanie w rzetelnym kontakcie z klasyką, pomaga odnaleźć nadzieję na sensowność Świata.
„Don Juan”, w mojej interpretacji, jest to historia młodego człowieka, który żyje w czasach niezliczonych odpowiedzi na pytania o sens życia i otrzymał wolność ich wyboru. Mógłbym go nazwać – dzieckiem naszych czasów. Słucha tylko własnych pragnień, buntuje się przeciwko społecznemu porządkowi, sam dla siebie stanowi prawo, wierzy w nieistnienie Boga. Jest w tym autentyczny, uczciwy i nieustępliwy. Trudność w ocenie jego postawy polega na tym, że niełatwo odmówić mu racji. Powstaje przy tym paradoks; to nie obecność Don Juana destabilizuje ustalony porządek, ale jego śmierć.
„Don Juan”, w mojej interpretacji, jest to historia młodego człowieka, który żyje w czasach niezliczonych odpowiedzi na pytania o sens życia i otrzymał wolność ich wyboru. Mógłbym go nazwać – dzieckiem naszych czasów. Słucha tylko własnych pragnień, buntuje się przeciwko społecznemu porządkowi, sam dla siebie stanowi prawo, wierzy w nieistnienie Boga. Jest w tym autentyczny, uczciwy i nieustępliwy. Trudność w ocenie jego postawy polega na tym, że niełatwo odmówić mu racji. Powstaje przy tym paradoks; to nie obecność Don Juana destabilizuje ustalony porządek, ale jego śmierć.

Charków! Charków!
Warszawa 12.11.2025, g. 19:30
od 21.00 pln
Spektakl muzyczny „Charków! Charków!” to prapremierowa realizacja sztuki Serhija Żadana, w przekładzie Adama Pomorskiego. Tekst powstał na zamówienie Teatru Polskiego w Warszawie.
Spektakl w musicalowej formie, opowiada historię inspirowaną losami awangardowego teatru Berezil i jego twórcy – reżysera-reformatora Łesia Kurbasa, który działał w Charkowie w latach 1925-1933. Opowiada dzieje konfliktów pomiędzy miastem i teatrem, dyrektorem teatru i reżyserem, reżyserem i widzami, reżyserem i aktorami… Losy Kurbasa stają się metaforą losów każdego twórcy – a może każdego z nas – „Everymana” walczącego o ideały.
Spektakl w musicalowej formie, opowiada historię inspirowaną losami awangardowego teatru Berezil i jego twórcy – reżysera-reformatora Łesia Kurbasa, który działał w Charkowie w latach 1925-1933. Opowiada dzieje konfliktów pomiędzy miastem i teatrem, dyrektorem teatru i reżyserem, reżyserem i widzami, reżyserem i aktorami… Losy Kurbasa stają się metaforą losów każdego twórcy – a może każdego z nas – „Everymana” walczącego o ideały.

Charków! Charków!
Warszawa 13.11.2025, g. 12:00
od 21.00 pln
Spektakl muzyczny „Charków! Charków!” to prapremierowa realizacja sztuki Serhija Żadana, w przekładzie Adama Pomorskiego. Tekst powstał na zamówienie Teatru Polskiego w Warszawie.
Spektakl w musicalowej formie, opowiada historię inspirowaną losami awangardowego teatru Berezil i jego twórcy – reżysera-reformatora Łesia Kurbasa, który działał w Charkowie w latach 1925-1933. Opowiada dzieje konfliktów pomiędzy miastem i teatrem, dyrektorem teatru i reżyserem, reżyserem i widzami, reżyserem i aktorami… Losy Kurbasa stają się metaforą losów każdego twórcy – a może każdego z nas – „Everymana” walczącego o ideały.
Spektakl w musicalowej formie, opowiada historię inspirowaną losami awangardowego teatru Berezil i jego twórcy – reżysera-reformatora Łesia Kurbasa, który działał w Charkowie w latach 1925-1933. Opowiada dzieje konfliktów pomiędzy miastem i teatrem, dyrektorem teatru i reżyserem, reżyserem i widzami, reżyserem i aktorami… Losy Kurbasa stają się metaforą losów każdego twórcy – a może każdego z nas – „Everymana” walczącego o ideały.

Charków! Charków!
Warszawa 13.11.2025, g. 19:30
od 21.00 pln
Spektakl muzyczny „Charków! Charków!” to prapremierowa realizacja sztuki Serhija Żadana, w przekładzie Adama Pomorskiego. Tekst powstał na zamówienie Teatru Polskiego w Warszawie.
Spektakl w musicalowej formie, opowiada historię inspirowaną losami awangardowego teatru Berezil i jego twórcy – reżysera-reformatora Łesia Kurbasa, który działał w Charkowie w latach 1925-1933. Opowiada dzieje konfliktów pomiędzy miastem i teatrem, dyrektorem teatru i reżyserem, reżyserem i widzami, reżyserem i aktorami… Losy Kurbasa stają się metaforą losów każdego twórcy – a może każdego z nas – „Everymana” walczącego o ideały.
Spektakl w musicalowej formie, opowiada historię inspirowaną losami awangardowego teatru Berezil i jego twórcy – reżysera-reformatora Łesia Kurbasa, który działał w Charkowie w latach 1925-1933. Opowiada dzieje konfliktów pomiędzy miastem i teatrem, dyrektorem teatru i reżyserem, reżyserem i widzami, reżyserem i aktorami… Losy Kurbasa stają się metaforą losów każdego twórcy – a może każdego z nas – „Everymana” walczącego o ideały.

Tango
Warszawa 14.11.2025, g. 12:00
od 21.00 pln
O czym jest „Tango”? O społeczeństwie. O teatrze i artystach. O wolności. O wartościach. O władzy.
„Tango” to także opowieść o ludziach, którzy stoją za kształtem świata – porządkiem, chaosem, terrorem. U Mrożka to jedna, wybuchowa rodzina. Świat w mikroskali, uczucia w skali makro. Ktoś kogoś udaje, coś ukrywa, ktoś oszukuje, ktoś inny daje się oszukać, każdy o czymś marzy, czegoś się wstydzi, ktoś cierpi. Tekst napisany blisko sześćdziesiąt lat temu stawia pytanie, na które nieustannie szukamy odpowiedzi. Kim jesteśmy, gdy zdejmiemy maski?
W „Tangu” dwa zwierciadła – sztuki i rzeczywistości – odbijają światy, które wzajemnie się sobie przyglądają. Jesteśmy świadkami dramatu, a może farsy? Ludzkiej, rodzinnej, społecznej, politycznej? „Tango” to utwór, który może śmieszyć, do czasu… Rewolucja konserwatysty Artura kontra liberalne poglądy Stomila. Metafora aż nazbyt czytelna. A wyobraźnia podpowiada, że finał tej historii jest początkiem innej opowieści, której bohaterami możemy być my sami.
„Tango” to także opowieść o ludziach, którzy stoją za kształtem świata – porządkiem, chaosem, terrorem. U Mrożka to jedna, wybuchowa rodzina. Świat w mikroskali, uczucia w skali makro. Ktoś kogoś udaje, coś ukrywa, ktoś oszukuje, ktoś inny daje się oszukać, każdy o czymś marzy, czegoś się wstydzi, ktoś cierpi. Tekst napisany blisko sześćdziesiąt lat temu stawia pytanie, na które nieustannie szukamy odpowiedzi. Kim jesteśmy, gdy zdejmiemy maski?
W „Tangu” dwa zwierciadła – sztuki i rzeczywistości – odbijają światy, które wzajemnie się sobie przyglądają. Jesteśmy świadkami dramatu, a może farsy? Ludzkiej, rodzinnej, społecznej, politycznej? „Tango” to utwór, który może śmieszyć, do czasu… Rewolucja konserwatysty Artura kontra liberalne poglądy Stomila. Metafora aż nazbyt czytelna. A wyobraźnia podpowiada, że finał tej historii jest początkiem innej opowieści, której bohaterami możemy być my sami.

Charków! Charków!
Warszawa 14.11.2025, g. 12:00
od 21.00 pln
Spektakl muzyczny „Charków! Charków!” to prapremierowa realizacja sztuki Serhija Żadana, w przekładzie Adama Pomorskiego. Tekst powstał na zamówienie Teatru Polskiego w Warszawie.
Spektakl w musicalowej formie, opowiada historię inspirowaną losami awangardowego teatru Berezil i jego twórcy – reżysera-reformatora Łesia Kurbasa, który działał w Charkowie w latach 1925-1933. Opowiada dzieje konfliktów pomiędzy miastem i teatrem, dyrektorem teatru i reżyserem, reżyserem i widzami, reżyserem i aktorami… Losy Kurbasa stają się metaforą losów każdego twórcy – a może każdego z nas – „Everymana” walczącego o ideały.
Spektakl w musicalowej formie, opowiada historię inspirowaną losami awangardowego teatru Berezil i jego twórcy – reżysera-reformatora Łesia Kurbasa, który działał w Charkowie w latach 1925-1933. Opowiada dzieje konfliktów pomiędzy miastem i teatrem, dyrektorem teatru i reżyserem, reżyserem i widzami, reżyserem i aktorami… Losy Kurbasa stają się metaforą losów każdego twórcy – a może każdego z nas – „Everymana” walczącego o ideały.

Tango
Warszawa 14.11.2025, g. 18:00
od 21.00 pln
O czym jest „Tango”? O społeczeństwie. O teatrze i artystach. O wolności. O wartościach. O władzy.
„Tango” to także opowieść o ludziach, którzy stoją za kształtem świata – porządkiem, chaosem, terrorem. U Mrożka to jedna, wybuchowa rodzina. Świat w mikroskali, uczucia w skali makro. Ktoś kogoś udaje, coś ukrywa, ktoś oszukuje, ktoś inny daje się oszukać, każdy o czymś marzy, czegoś się wstydzi, ktoś cierpi. Tekst napisany blisko sześćdziesiąt lat temu stawia pytanie, na które nieustannie szukamy odpowiedzi. Kim jesteśmy, gdy zdejmiemy maski?
W „Tangu” dwa zwierciadła – sztuki i rzeczywistości – odbijają światy, które wzajemnie się sobie przyglądają. Jesteśmy świadkami dramatu, a może farsy? Ludzkiej, rodzinnej, społecznej, politycznej? „Tango” to utwór, który może śmieszyć, do czasu… Rewolucja konserwatysty Artura kontra liberalne poglądy Stomila. Metafora aż nazbyt czytelna. A wyobraźnia podpowiada, że finał tej historii jest początkiem innej opowieści, której bohaterami możemy być my sami.
„Tango” to także opowieść o ludziach, którzy stoją za kształtem świata – porządkiem, chaosem, terrorem. U Mrożka to jedna, wybuchowa rodzina. Świat w mikroskali, uczucia w skali makro. Ktoś kogoś udaje, coś ukrywa, ktoś oszukuje, ktoś inny daje się oszukać, każdy o czymś marzy, czegoś się wstydzi, ktoś cierpi. Tekst napisany blisko sześćdziesiąt lat temu stawia pytanie, na które nieustannie szukamy odpowiedzi. Kim jesteśmy, gdy zdejmiemy maski?
W „Tangu” dwa zwierciadła – sztuki i rzeczywistości – odbijają światy, które wzajemnie się sobie przyglądają. Jesteśmy świadkami dramatu, a może farsy? Ludzkiej, rodzinnej, społecznej, politycznej? „Tango” to utwór, który może śmieszyć, do czasu… Rewolucja konserwatysty Artura kontra liberalne poglądy Stomila. Metafora aż nazbyt czytelna. A wyobraźnia podpowiada, że finał tej historii jest początkiem innej opowieści, której bohaterami możemy być my sami.

Tango
Warszawa 15.11.2025, g. 19:00
od 21.00 pln
O czym jest „Tango”? O społeczeństwie. O teatrze i artystach. O wolności. O wartościach. O władzy.
„Tango” to także opowieść o ludziach, którzy stoją za kształtem świata – porządkiem, chaosem, terrorem. U Mrożka to jedna, wybuchowa rodzina. Świat w mikroskali, uczucia w skali makro. Ktoś kogoś udaje, coś ukrywa, ktoś oszukuje, ktoś inny daje się oszukać, każdy o czymś marzy, czegoś się wstydzi, ktoś cierpi. Tekst napisany blisko sześćdziesiąt lat temu stawia pytanie, na które nieustannie szukamy odpowiedzi. Kim jesteśmy, gdy zdejmiemy maski?
W „Tangu” dwa zwierciadła – sztuki i rzeczywistości – odbijają światy, które wzajemnie się sobie przyglądają. Jesteśmy świadkami dramatu, a może farsy? Ludzkiej, rodzinnej, społecznej, politycznej? „Tango” to utwór, który może śmieszyć, do czasu… Rewolucja konserwatysty Artura kontra liberalne poglądy Stomila. Metafora aż nazbyt czytelna. A wyobraźnia podpowiada, że finał tej historii jest początkiem innej opowieści, której bohaterami możemy być my sami.
„Tango” to także opowieść o ludziach, którzy stoją za kształtem świata – porządkiem, chaosem, terrorem. U Mrożka to jedna, wybuchowa rodzina. Świat w mikroskali, uczucia w skali makro. Ktoś kogoś udaje, coś ukrywa, ktoś oszukuje, ktoś inny daje się oszukać, każdy o czymś marzy, czegoś się wstydzi, ktoś cierpi. Tekst napisany blisko sześćdziesiąt lat temu stawia pytanie, na które nieustannie szukamy odpowiedzi. Kim jesteśmy, gdy zdejmiemy maski?
W „Tangu” dwa zwierciadła – sztuki i rzeczywistości – odbijają światy, które wzajemnie się sobie przyglądają. Jesteśmy świadkami dramatu, a może farsy? Ludzkiej, rodzinnej, społecznej, politycznej? „Tango” to utwór, który może śmieszyć, do czasu… Rewolucja konserwatysty Artura kontra liberalne poglądy Stomila. Metafora aż nazbyt czytelna. A wyobraźnia podpowiada, że finał tej historii jest początkiem innej opowieści, której bohaterami możemy być my sami.

Tango
Warszawa 16.11.2025, g. 17:00
od 21.00 pln
O czym jest „Tango”? O społeczeństwie. O teatrze i artystach. O wolności. O wartościach. O władzy.
„Tango” to także opowieść o ludziach, którzy stoją za kształtem świata – porządkiem, chaosem, terrorem. U Mrożka to jedna, wybuchowa rodzina. Świat w mikroskali, uczucia w skali makro. Ktoś kogoś udaje, coś ukrywa, ktoś oszukuje, ktoś inny daje się oszukać, każdy o czymś marzy, czegoś się wstydzi, ktoś cierpi. Tekst napisany blisko sześćdziesiąt lat temu stawia pytanie, na które nieustannie szukamy odpowiedzi. Kim jesteśmy, gdy zdejmiemy maski?
W „Tangu” dwa zwierciadła – sztuki i rzeczywistości – odbijają światy, które wzajemnie się sobie przyglądają. Jesteśmy świadkami dramatu, a może farsy? Ludzkiej, rodzinnej, społecznej, politycznej? „Tango” to utwór, który może śmieszyć, do czasu… Rewolucja konserwatysty Artura kontra liberalne poglądy Stomila. Metafora aż nazbyt czytelna. A wyobraźnia podpowiada, że finał tej historii jest początkiem innej opowieści, której bohaterami możemy być my sami.
„Tango” to także opowieść o ludziach, którzy stoją za kształtem świata – porządkiem, chaosem, terrorem. U Mrożka to jedna, wybuchowa rodzina. Świat w mikroskali, uczucia w skali makro. Ktoś kogoś udaje, coś ukrywa, ktoś oszukuje, ktoś inny daje się oszukać, każdy o czymś marzy, czegoś się wstydzi, ktoś cierpi. Tekst napisany blisko sześćdziesiąt lat temu stawia pytanie, na które nieustannie szukamy odpowiedzi. Kim jesteśmy, gdy zdejmiemy maski?
W „Tangu” dwa zwierciadła – sztuki i rzeczywistości – odbijają światy, które wzajemnie się sobie przyglądają. Jesteśmy świadkami dramatu, a może farsy? Ludzkiej, rodzinnej, społecznej, politycznej? „Tango” to utwór, który może śmieszyć, do czasu… Rewolucja konserwatysty Artura kontra liberalne poglądy Stomila. Metafora aż nazbyt czytelna. A wyobraźnia podpowiada, że finał tej historii jest początkiem innej opowieści, której bohaterami możemy być my sami.

Panna Julie
Warszawa 16.11.2025, g. 18:00
od 21.00 pln
„Panna Julia” – w przekładzie Mariusza Kalinowskiego „Panna Julie” – to jeden z najsłynniejszych dramatów Augusta Strindberga. Napisany pod koniec XIX wieku, był manifestem naturalizmu i w jego duchu pokazywał człowieka jako skomplikowaną istotę, na którą wpływ ma umysłowość, duchowość, ale w równym stopniu też cielesność. Strindberga interesował człowiek z krwi i kości, ulegający słabościom i popędom, uwikłany w skomplikowane relacje z bliskimi.
Akcja dramatu „Panna Julie” dzieje się w ciągu kilku godzin, od zmierzchu do świtu, w noc świętojańską. Letnie przesilenie to czas, kiedy natura budzi się z zimowego snu, jest u szczytu swych sił i bierze we władanie człowieka. Atmosfera gorącej czerwcowej nocy popycha bohaterów do przekraczania granic, które wyznaczają im surowe normy społeczne. Do głosu dochodzą pragnienia, uśpione potrzeby biorą górę nad rozumem.
Panna Julie – młoda hrabianka uwikłana we własne lęki i niepokoje, prowadzi niebezpieczną erotyczną grę, w którą wciąga służącego Jeana. Romans ma być dla niej próbą ukojenia nienazwanej tęsknoty, którą coraz boleśniej odczuwa.
Akcja dramatu „Panna Julie” dzieje się w ciągu kilku godzin, od zmierzchu do świtu, w noc świętojańską. Letnie przesilenie to czas, kiedy natura budzi się z zimowego snu, jest u szczytu swych sił i bierze we władanie człowieka. Atmosfera gorącej czerwcowej nocy popycha bohaterów do przekraczania granic, które wyznaczają im surowe normy społeczne. Do głosu dochodzą pragnienia, uśpione potrzeby biorą górę nad rozumem.
Panna Julie – młoda hrabianka uwikłana we własne lęki i niepokoje, prowadzi niebezpieczną erotyczną grę, w którą wciąga służącego Jeana. Romans ma być dla niej próbą ukojenia nienazwanej tęsknoty, którą coraz boleśniej odczuwa.

Panna Julie
Warszawa 18.11.2025, g. 12:00
od 21.00 pln
„Panna Julia” – w przekładzie Mariusza Kalinowskiego „Panna Julie” – to jeden z najsłynniejszych dramatów Augusta Strindberga. Napisany pod koniec XIX wieku, był manifestem naturalizmu i w jego duchu pokazywał człowieka jako skomplikowaną istotę, na którą wpływ ma umysłowość, duchowość, ale w równym stopniu też cielesność. Strindberga interesował człowiek z krwi i kości, ulegający słabościom i popędom, uwikłany w skomplikowane relacje z bliskimi.
Akcja dramatu „Panna Julie” dzieje się w ciągu kilku godzin, od zmierzchu do świtu, w noc świętojańską. Letnie przesilenie to czas, kiedy natura budzi się z zimowego snu, jest u szczytu swych sił i bierze we władanie człowieka. Atmosfera gorącej czerwcowej nocy popycha bohaterów do przekraczania granic, które wyznaczają im surowe normy społeczne. Do głosu dochodzą pragnienia, uśpione potrzeby biorą górę nad rozumem.
Panna Julie – młoda hrabianka uwikłana we własne lęki i niepokoje, prowadzi niebezpieczną erotyczną grę, w którą wciąga służącego Jeana. Romans ma być dla niej próbą ukojenia nienazwanej tęsknoty, którą coraz boleśniej odczuwa.
Akcja dramatu „Panna Julie” dzieje się w ciągu kilku godzin, od zmierzchu do świtu, w noc świętojańską. Letnie przesilenie to czas, kiedy natura budzi się z zimowego snu, jest u szczytu swych sił i bierze we władanie człowieka. Atmosfera gorącej czerwcowej nocy popycha bohaterów do przekraczania granic, które wyznaczają im surowe normy społeczne. Do głosu dochodzą pragnienia, uśpione potrzeby biorą górę nad rozumem.
Panna Julie – młoda hrabianka uwikłana we własne lęki i niepokoje, prowadzi niebezpieczną erotyczną grę, w którą wciąga służącego Jeana. Romans ma być dla niej próbą ukojenia nienazwanej tęsknoty, którą coraz boleśniej odczuwa.

Panna Julie
Warszawa 18.11.2025, g. 19:30
od 21.00 pln
„Panna Julia” – w przekładzie Mariusza Kalinowskiego „Panna Julie” – to jeden z najsłynniejszych dramatów Augusta Strindberga. Napisany pod koniec XIX wieku, był manifestem naturalizmu i w jego duchu pokazywał człowieka jako skomplikowaną istotę, na którą wpływ ma umysłowość, duchowość, ale w równym stopniu też cielesność. Strindberga interesował człowiek z krwi i kości, ulegający słabościom i popędom, uwikłany w skomplikowane relacje z bliskimi.
Akcja dramatu „Panna Julie” dzieje się w ciągu kilku godzin, od zmierzchu do świtu, w noc świętojańską. Letnie przesilenie to czas, kiedy natura budzi się z zimowego snu, jest u szczytu swych sił i bierze we władanie człowieka. Atmosfera gorącej czerwcowej nocy popycha bohaterów do przekraczania granic, które wyznaczają im surowe normy społeczne. Do głosu dochodzą pragnienia, uśpione potrzeby biorą górę nad rozumem.
Panna Julie – młoda hrabianka uwikłana we własne lęki i niepokoje, prowadzi niebezpieczną erotyczną grę, w którą wciąga służącego Jeana. Romans ma być dla niej próbą ukojenia nienazwanej tęsknoty, którą coraz boleśniej odczuwa.
Akcja dramatu „Panna Julie” dzieje się w ciągu kilku godzin, od zmierzchu do świtu, w noc świętojańską. Letnie przesilenie to czas, kiedy natura budzi się z zimowego snu, jest u szczytu swych sił i bierze we władanie człowieka. Atmosfera gorącej czerwcowej nocy popycha bohaterów do przekraczania granic, które wyznaczają im surowe normy społeczne. Do głosu dochodzą pragnienia, uśpione potrzeby biorą górę nad rozumem.
Panna Julie – młoda hrabianka uwikłana we własne lęki i niepokoje, prowadzi niebezpieczną erotyczną grę, w którą wciąga służącego Jeana. Romans ma być dla niej próbą ukojenia nienazwanej tęsknoty, którą coraz boleśniej odczuwa.

Antygona
Warszawa 19.11.2025, g. 19:00
od 21.00 pln
Antygona i Ismena. Ismena i Antygona. Siostry, najbliższe sobie istoty, a tak różne. A może nie? Zdaniem reżysera spektaklu – Piotra Kurzawy – w szukaniu odpowiedzi pomóc nam może tylko tekst tragedii. Zapomnijmy więc o tym, co wiemy, co zostało już stwierdzone i wywiedzione z poprzednich interpretacji, co ugruntowały liczne inscenizacje, uważnie podążajmy za Sofoklesem. Kreon bywa przedstawiany jako uosobienie tępej, opresyjnej władzy? Czy to jedyna możliwość interpretacji tej postaci? Znamy Antygonę jako niezłomną, zbuntowaną, tę, która odważyła się powiedzieć „nie”. Czy racja naprawdę jest tylko po jej stronie? A co wiemy o Ismenie? Może ta, którą zwykliśmy podejrzewać o bierność i poddańczą bezwolność, jest po prostu przezorna, rozsądna i równie sprawcza? Może obie czują i myślą podobnie, a jedynie, z różnych powodów, odmiennie działają?
Przyjrzyjmy się temu, z czym zmagają się bohaterowie Sofoklesa, z czym mierzą się siostry, nie tylko wobec Kreona, ale też wobec siebie i spróbujmy dla racji wszystkich stron znaleźć nową miarę…
Przyjrzyjmy się temu, z czym zmagają się bohaterowie Sofoklesa, z czym mierzą się siostry, nie tylko wobec Kreona, ale też wobec siebie i spróbujmy dla racji wszystkich stron znaleźć nową miarę…

Antygona
Warszawa 21.11.2025, g. 12:00
od 21.00 pln
Antygona i Ismena. Ismena i Antygona. Siostry, najbliższe sobie istoty, a tak różne. A może nie? Zdaniem reżysera spektaklu – Piotra Kurzawy – w szukaniu odpowiedzi pomóc nam może tylko tekst tragedii. Zapomnijmy więc o tym, co wiemy, co zostało już stwierdzone i wywiedzione z poprzednich interpretacji, co ugruntowały liczne inscenizacje, uważnie podążajmy za Sofoklesem. Kreon bywa przedstawiany jako uosobienie tępej, opresyjnej władzy? Czy to jedyna możliwość interpretacji tej postaci? Znamy Antygonę jako niezłomną, zbuntowaną, tę, która odważyła się powiedzieć „nie”. Czy racja naprawdę jest tylko po jej stronie? A co wiemy o Ismenie? Może ta, którą zwykliśmy podejrzewać o bierność i poddańczą bezwolność, jest po prostu przezorna, rozsądna i równie sprawcza? Może obie czują i myślą podobnie, a jedynie, z różnych powodów, odmiennie działają?
Przyjrzyjmy się temu, z czym zmagają się bohaterowie Sofoklesa, z czym mierzą się siostry, nie tylko wobec Kreona, ale też wobec siebie i spróbujmy dla racji wszystkich stron znaleźć nową miarę…
Przyjrzyjmy się temu, z czym zmagają się bohaterowie Sofoklesa, z czym mierzą się siostry, nie tylko wobec Kreona, ale też wobec siebie i spróbujmy dla racji wszystkich stron znaleźć nową miarę…

Antygona
Warszawa 21.11.2025, g. 19:00
od 21.00 pln
Antygona i Ismena. Ismena i Antygona. Siostry, najbliższe sobie istoty, a tak różne. A może nie? Zdaniem reżysera spektaklu – Piotra Kurzawy – w szukaniu odpowiedzi pomóc nam może tylko tekst tragedii. Zapomnijmy więc o tym, co wiemy, co zostało już stwierdzone i wywiedzione z poprzednich interpretacji, co ugruntowały liczne inscenizacje, uważnie podążajmy za Sofoklesem. Kreon bywa przedstawiany jako uosobienie tępej, opresyjnej władzy? Czy to jedyna możliwość interpretacji tej postaci? Znamy Antygonę jako niezłomną, zbuntowaną, tę, która odważyła się powiedzieć „nie”. Czy racja naprawdę jest tylko po jej stronie? A co wiemy o Ismenie? Może ta, którą zwykliśmy podejrzewać o bierność i poddańczą bezwolność, jest po prostu przezorna, rozsądna i równie sprawcza? Może obie czują i myślą podobnie, a jedynie, z różnych powodów, odmiennie działają?
Przyjrzyjmy się temu, z czym zmagają się bohaterowie Sofoklesa, z czym mierzą się siostry, nie tylko wobec Kreona, ale też wobec siebie i spróbujmy dla racji wszystkich stron znaleźć nową miarę…
Przyjrzyjmy się temu, z czym zmagają się bohaterowie Sofoklesa, z czym mierzą się siostry, nie tylko wobec Kreona, ale też wobec siebie i spróbujmy dla racji wszystkich stron znaleźć nową miarę…

Mały Książę
Warszawa 22.11.2025, g. 16:00
od 21.00 pln
Szybciej, lepiej, więcej. Wszystko wiemy, wszystko mamy. To, czego jeszcze nie mamy, możemy kupić. Szkoda tylko, że nie ma sklepów z przyjaciółmi. Może wtedy mielibyśmy ich więcej…
„Mały Książę” z całą pewnością należy do najbardziej znanych lektur dzieciństwa i, jak przystało na powiastkę filozoficzną, także lektur dorosłości. Adresując ją do jednych i drugich autor jako naczelny wątek wprowadza relację między dorosłością i dzieciństwem. Wszyscy dorośli byli przecież kiedyś dziećmi, tyle, że nieliczni o tym pamiętają. Ale też wszystkie dzieci będą kiedyś dorosłymi, o czym nie wszyscy zdają się myśleć.
„Mały Książę” to opowieść o rzeczach ważnych, którym zbyt często nie poświęcamy wiele uwagi – poetycka, mądra baśń dla dzieci i dorosłych, którzy wspólnie mogą odnaleźć odpowiedź na najważniejsze pytania: Co oznacza bycie dorosłym? Co dziś oznacza bycie dzieckiem? Czy można mieć w dorosłym przyjaciela? Czy będąc dorosłym można – i czy warto – ocalić w sobie dziecko?
„Mały Książę” z całą pewnością należy do najbardziej znanych lektur dzieciństwa i, jak przystało na powiastkę filozoficzną, także lektur dorosłości. Adresując ją do jednych i drugich autor jako naczelny wątek wprowadza relację między dorosłością i dzieciństwem. Wszyscy dorośli byli przecież kiedyś dziećmi, tyle, że nieliczni o tym pamiętają. Ale też wszystkie dzieci będą kiedyś dorosłymi, o czym nie wszyscy zdają się myśleć.
„Mały Książę” to opowieść o rzeczach ważnych, którym zbyt często nie poświęcamy wiele uwagi – poetycka, mądra baśń dla dzieci i dorosłych, którzy wspólnie mogą odnaleźć odpowiedź na najważniejsze pytania: Co oznacza bycie dorosłym? Co dziś oznacza bycie dzieckiem? Czy można mieć w dorosłym przyjaciela? Czy będąc dorosłym można – i czy warto – ocalić w sobie dziecko?

Mały Książę
Warszawa 23.11.2025, g. 12:00
od 21.00 pln
Szybciej, lepiej, więcej. Wszystko wiemy, wszystko mamy. To, czego jeszcze nie mamy, możemy kupić. Szkoda tylko, że nie ma sklepów z przyjaciółmi. Może wtedy mielibyśmy ich więcej…
„Mały Książę” z całą pewnością należy do najbardziej znanych lektur dzieciństwa i, jak przystało na powiastkę filozoficzną, także lektur dorosłości. Adresując ją do jednych i drugich autor jako naczelny wątek wprowadza relację między dorosłością i dzieciństwem. Wszyscy dorośli byli przecież kiedyś dziećmi, tyle, że nieliczni o tym pamiętają. Ale też wszystkie dzieci będą kiedyś dorosłymi, o czym nie wszyscy zdają się myśleć.
„Mały Książę” to opowieść o rzeczach ważnych, którym zbyt często nie poświęcamy wiele uwagi – poetycka, mądra baśń dla dzieci i dorosłych, którzy wspólnie mogą odnaleźć odpowiedź na najważniejsze pytania: Co oznacza bycie dorosłym? Co dziś oznacza bycie dzieckiem? Czy można mieć w dorosłym przyjaciela? Czy będąc dorosłym można – i czy warto – ocalić w sobie dziecko?
„Mały Książę” z całą pewnością należy do najbardziej znanych lektur dzieciństwa i, jak przystało na powiastkę filozoficzną, także lektur dorosłości. Adresując ją do jednych i drugich autor jako naczelny wątek wprowadza relację między dorosłością i dzieciństwem. Wszyscy dorośli byli przecież kiedyś dziećmi, tyle, że nieliczni o tym pamiętają. Ale też wszystkie dzieci będą kiedyś dorosłymi, o czym nie wszyscy zdają się myśleć.
„Mały Książę” to opowieść o rzeczach ważnych, którym zbyt często nie poświęcamy wiele uwagi – poetycka, mądra baśń dla dzieci i dorosłych, którzy wspólnie mogą odnaleźć odpowiedź na najważniejsze pytania: Co oznacza bycie dorosłym? Co dziś oznacza bycie dzieckiem? Czy można mieć w dorosłym przyjaciela? Czy będąc dorosłym można – i czy warto – ocalić w sobie dziecko?

CYGAN W POLSKIM: Życie jest piosenką
Warszawa 23.11.2025, g. 17:00
od 21.00 pln
Premiera: 17.10.2014, czas trwania: 2 godz. (bez przerwy), Scena Kameralna
Piosenka lubi być śpiewana. Zaprosiłem do świata moich piosenek aktorów Teatru Polskiego. Kiedy śpiewają znane piosenki, dają im swoje twarze, kiedy śpiewają nowe, dają im swoje dusze. Ten wieczór przyniesie niezwykłe wykonania i zaskakujące interpretacje. Zapowiadam, że do wspólnego śpiewania będę chciał wciągnąć widzów – słyszeliście kiedyś Państwo swoje głosy pod niebem Teatru Polskiego? Aby Was ośmielić, Drodzy Widzowie, sam zaśpiewam. Zapraszam zatem na piosenkowy wieczór, który, mam nadzieję, jednych ściśnie za gardło, innych rozbawi, a wszystkich rozśpiewa.
Jacek Cygan
"Życie jest piosenką", piosenka jest życiem – ma swoją historię, koleje losu i prywatną przeszłość. Bywa też, że uskrzydlona zaczyna wieść samodzielny żywot i zapada w pamięć pokoleń. Jacek Cygan, znakomity artysta słowa, ma w swoim twórczym dorobku wiele takich utworów. Dziękuję Mu zatem, że zechciał przyjąć zaproszenie do Teatru Polskiego, gdzie będziemy mogli razem wyśpiewać solidny kawałek historii polskiej piosenki – mądrej, skrzącej się dowcipem, zachwycającej lekkością frazy i niepospolitością skojarzeń. Piosenki, w której odbija się 40 lat przemian jakie dokonały się w Polsce i w nas samych.
Andrzej Seweryn
Biografia Jacka Cygana - na stronie www.jacekcygan.pl
Cygan w Polskim – fot. Marta Ankiersztejn
Piosenka lubi być śpiewana. Zaprosiłem do świata moich piosenek aktorów Teatru Polskiego. Kiedy śpiewają znane piosenki, dają im swoje twarze, kiedy śpiewają nowe, dają im swoje dusze. Ten wieczór przyniesie niezwykłe wykonania i zaskakujące interpretacje. Zapowiadam, że do wspólnego śpiewania będę chciał wciągnąć widzów – słyszeliście kiedyś Państwo swoje głosy pod niebem Teatru Polskiego? Aby Was ośmielić, Drodzy Widzowie, sam zaśpiewam. Zapraszam zatem na piosenkowy wieczór, który, mam nadzieję, jednych ściśnie za gardło, innych rozbawi, a wszystkich rozśpiewa.
Jacek Cygan
"Życie jest piosenką", piosenka jest życiem – ma swoją historię, koleje losu i prywatną przeszłość. Bywa też, że uskrzydlona zaczyna wieść samodzielny żywot i zapada w pamięć pokoleń. Jacek Cygan, znakomity artysta słowa, ma w swoim twórczym dorobku wiele takich utworów. Dziękuję Mu zatem, że zechciał przyjąć zaproszenie do Teatru Polskiego, gdzie będziemy mogli razem wyśpiewać solidny kawałek historii polskiej piosenki – mądrej, skrzącej się dowcipem, zachwycającej lekkością frazy i niepospolitością skojarzeń. Piosenki, w której odbija się 40 lat przemian jakie dokonały się w Polsce i w nas samych.
Andrzej Seweryn
Biografia Jacka Cygana - na stronie www.jacekcygan.pl
Cygan w Polskim – fot. Marta Ankiersztejn

Separatka
Warszawa 25.11.2025, g. 19:30
od 78.75 pln
Bohaterkami sztuki Joanny Szczepkowskiej są dwie kobiety, które prawdopodobnie nigdy by się nie spotkały, gdyby nie przypadek.
Marta i Alina trafiają do szpitalnej sali przeznaczonej dla jednej osoby. Żadna z nich nie chce ustąpić i wyjść, bo każda uważa, że to właśnie jej należy się miejsce w „jedynce”. Skazane na swoje towarzystwo – próbują przetrwać do momentu, aż ktoś przyjdzie i zdecyduje za nie. Różnice w charakterach i poglądach nie ułatwiają im czekania, prowadząc do szeregu zabawnych nieporozumień.
„Separatka” to komedia, z gatunku tych, co pod pozorem lekkiej formy przemycają przenikliwą prawdę o naszej rzeczywistości.
Spektakl powstał we współpracy z Fundacją Joanny Szczepkowskiej na Rzecz Inicjatyw Artystycznych i Społecznych.
Marta i Alina trafiają do szpitalnej sali przeznaczonej dla jednej osoby. Żadna z nich nie chce ustąpić i wyjść, bo każda uważa, że to właśnie jej należy się miejsce w „jedynce”. Skazane na swoje towarzystwo – próbują przetrwać do momentu, aż ktoś przyjdzie i zdecyduje za nie. Różnice w charakterach i poglądach nie ułatwiają im czekania, prowadząc do szeregu zabawnych nieporozumień.
„Separatka” to komedia, z gatunku tych, co pod pozorem lekkiej formy przemycają przenikliwą prawdę o naszej rzeczywistości.
Spektakl powstał we współpracy z Fundacją Joanny Szczepkowskiej na Rzecz Inicjatyw Artystycznych i Społecznych.

Separatka
Warszawa 26.11.2025, g. 19:30
od 78.75 pln
Bohaterkami sztuki Joanny Szczepkowskiej są dwie kobiety, które prawdopodobnie nigdy by się nie spotkały, gdyby nie przypadek.
Marta i Alina trafiają do szpitalnej sali przeznaczonej dla jednej osoby. Żadna z nich nie chce ustąpić i wyjść, bo każda uważa, że to właśnie jej należy się miejsce w „jedynce”. Skazane na swoje towarzystwo – próbują przetrwać do momentu, aż ktoś przyjdzie i zdecyduje za nie. Różnice w charakterach i poglądach nie ułatwiają im czekania, prowadząc do szeregu zabawnych nieporozumień.
„Separatka” to komedia, z gatunku tych, co pod pozorem lekkiej formy przemycają przenikliwą prawdę o naszej rzeczywistości.
Spektakl powstał we współpracy z Fundacją Joanny Szczepkowskiej na Rzecz Inicjatyw Artystycznych i Społecznych.
Marta i Alina trafiają do szpitalnej sali przeznaczonej dla jednej osoby. Żadna z nich nie chce ustąpić i wyjść, bo każda uważa, że to właśnie jej należy się miejsce w „jedynce”. Skazane na swoje towarzystwo – próbują przetrwać do momentu, aż ktoś przyjdzie i zdecyduje za nie. Różnice w charakterach i poglądach nie ułatwiają im czekania, prowadząc do szeregu zabawnych nieporozumień.
„Separatka” to komedia, z gatunku tych, co pod pozorem lekkiej formy przemycają przenikliwą prawdę o naszej rzeczywistości.
Spektakl powstał we współpracy z Fundacją Joanny Szczepkowskiej na Rzecz Inicjatyw Artystycznych i Społecznych.

Historia Henryka IV
Warszawa 27.11.2025, g. 19:00
od 21.00 pln
W „Historii Henryka IV” w sposób mistrzowski spotyka się wszystko to, za co cenimy i lubimy Shakespeare’a. Mamy tu dramat historyczny, dramat rodzinny, kulisy wielkiej polityki, studium moralności i dojrzewania do władzy, dzieje spektakularnej przemiany utracjusza w przyszłego króla, mamy też łotrzykowską przygodę, a przede wszystkim – wyborną komedię z rysem farsy. Czyż świat nie jest teatrem, a Szekspirowski teatr całym światem?
„Historia Henryka IV” to opowieść o losach czterech Henryków. Tytułowy Henryk IV – król, który objął tron strąciwszy z niego Ryszarda II, dziś sam staje w obliczu rebelii. Henryk Percy, niegdysiejszy stronnik króla, podburza możnych do buntu. Jego syn – Henryk Percy zwany Hotspur przygotowuje się do poprowadzenia armii przeciwko królowi. Tymczasem syn króla – Henryk książę Walii beztrosko spędza czas włócząc się po pubach z rubasznym dekadentem Sir Johnem Falstaffem i jego kompanią.
„Historia Henryka IV” to opowieść o losach czterech Henryków. Tytułowy Henryk IV – król, który objął tron strąciwszy z niego Ryszarda II, dziś sam staje w obliczu rebelii. Henryk Percy, niegdysiejszy stronnik króla, podburza możnych do buntu. Jego syn – Henryk Percy zwany Hotspur przygotowuje się do poprowadzenia armii przeciwko królowi. Tymczasem syn króla – Henryk książę Walii beztrosko spędza czas włócząc się po pubach z rubasznym dekadentem Sir Johnem Falstaffem i jego kompanią.

Separatka
Warszawa 27.11.2025, g. 19:30
od 78.75 pln
Bohaterkami sztuki Joanny Szczepkowskiej są dwie kobiety, które prawdopodobnie nigdy by się nie spotkały, gdyby nie przypadek.
Marta i Alina trafiają do szpitalnej sali przeznaczonej dla jednej osoby. Żadna z nich nie chce ustąpić i wyjść, bo każda uważa, że to właśnie jej należy się miejsce w „jedynce”. Skazane na swoje towarzystwo – próbują przetrwać do momentu, aż ktoś przyjdzie i zdecyduje za nie. Różnice w charakterach i poglądach nie ułatwiają im czekania, prowadząc do szeregu zabawnych nieporozumień.
„Separatka” to komedia, z gatunku tych, co pod pozorem lekkiej formy przemycają przenikliwą prawdę o naszej rzeczywistości.
Spektakl powstał we współpracy z Fundacją Joanny Szczepkowskiej na Rzecz Inicjatyw Artystycznych i Społecznych.
Marta i Alina trafiają do szpitalnej sali przeznaczonej dla jednej osoby. Żadna z nich nie chce ustąpić i wyjść, bo każda uważa, że to właśnie jej należy się miejsce w „jedynce”. Skazane na swoje towarzystwo – próbują przetrwać do momentu, aż ktoś przyjdzie i zdecyduje za nie. Różnice w charakterach i poglądach nie ułatwiają im czekania, prowadząc do szeregu zabawnych nieporozumień.
„Separatka” to komedia, z gatunku tych, co pod pozorem lekkiej formy przemycają przenikliwą prawdę o naszej rzeczywistości.
Spektakl powstał we współpracy z Fundacją Joanny Szczepkowskiej na Rzecz Inicjatyw Artystycznych i Społecznych.

Historia Henryka IV
Warszawa 28.11.2025, g. 11:00
od 21.00 pln
W „Historii Henryka IV” w sposób mistrzowski spotyka się wszystko to, za co cenimy i lubimy Shakespeare’a. Mamy tu dramat historyczny, dramat rodzinny, kulisy wielkiej polityki, studium moralności i dojrzewania do władzy, dzieje spektakularnej przemiany utracjusza w przyszłego króla, mamy też łotrzykowską przygodę, a przede wszystkim – wyborną komedię z rysem farsy. Czyż świat nie jest teatrem, a Szekspirowski teatr całym światem?
„Historia Henryka IV” to opowieść o losach czterech Henryków. Tytułowy Henryk IV – król, który objął tron strąciwszy z niego Ryszarda II, dziś sam staje w obliczu rebelii. Henryk Percy, niegdysiejszy stronnik króla, podburza możnych do buntu. Jego syn – Henryk Percy zwany Hotspur przygotowuje się do poprowadzenia armii przeciwko królowi. Tymczasem syn króla – Henryk książę Walii beztrosko spędza czas włócząc się po pubach z rubasznym dekadentem Sir Johnem Falstaffem i jego kompanią.
„Historia Henryka IV” to opowieść o losach czterech Henryków. Tytułowy Henryk IV – król, który objął tron strąciwszy z niego Ryszarda II, dziś sam staje w obliczu rebelii. Henryk Percy, niegdysiejszy stronnik króla, podburza możnych do buntu. Jego syn – Henryk Percy zwany Hotspur przygotowuje się do poprowadzenia armii przeciwko królowi. Tymczasem syn króla – Henryk książę Walii beztrosko spędza czas włócząc się po pubach z rubasznym dekadentem Sir Johnem Falstaffem i jego kompanią.

Historia Henryka IV
Warszawa 29.11.2025, g. 19:00
od 21.00 pln
W „Historii Henryka IV” w sposób mistrzowski spotyka się wszystko to, za co cenimy i lubimy Shakespeare’a. Mamy tu dramat historyczny, dramat rodzinny, kulisy wielkiej polityki, studium moralności i dojrzewania do władzy, dzieje spektakularnej przemiany utracjusza w przyszłego króla, mamy też łotrzykowską przygodę, a przede wszystkim – wyborną komedię z rysem farsy. Czyż świat nie jest teatrem, a Szekspirowski teatr całym światem?
„Historia Henryka IV” to opowieść o losach czterech Henryków. Tytułowy Henryk IV – król, który objął tron strąciwszy z niego Ryszarda II, dziś sam staje w obliczu rebelii. Henryk Percy, niegdysiejszy stronnik króla, podburza możnych do buntu. Jego syn – Henryk Percy zwany Hotspur przygotowuje się do poprowadzenia armii przeciwko królowi. Tymczasem syn króla – Henryk książę Walii beztrosko spędza czas włócząc się po pubach z rubasznym dekadentem Sir Johnem Falstaffem i jego kompanią.
„Historia Henryka IV” to opowieść o losach czterech Henryków. Tytułowy Henryk IV – król, który objął tron strąciwszy z niego Ryszarda II, dziś sam staje w obliczu rebelii. Henryk Percy, niegdysiejszy stronnik króla, podburza możnych do buntu. Jego syn – Henryk Percy zwany Hotspur przygotowuje się do poprowadzenia armii przeciwko królowi. Tymczasem syn króla – Henryk książę Walii beztrosko spędza czas włócząc się po pubach z rubasznym dekadentem Sir Johnem Falstaffem i jego kompanią.

Historia Henryka IV
Warszawa 30.11.2025, g. 17:00
od 21.00 pln
W „Historii Henryka IV” w sposób mistrzowski spotyka się wszystko to, za co cenimy i lubimy Shakespeare’a. Mamy tu dramat historyczny, dramat rodzinny, kulisy wielkiej polityki, studium moralności i dojrzewania do władzy, dzieje spektakularnej przemiany utracjusza w przyszłego króla, mamy też łotrzykowską przygodę, a przede wszystkim – wyborną komedię z rysem farsy. Czyż świat nie jest teatrem, a Szekspirowski teatr całym światem?
„Historia Henryka IV” to opowieść o losach czterech Henryków. Tytułowy Henryk IV – król, który objął tron strąciwszy z niego Ryszarda II, dziś sam staje w obliczu rebelii. Henryk Percy, niegdysiejszy stronnik króla, podburza możnych do buntu. Jego syn – Henryk Percy zwany Hotspur przygotowuje się do poprowadzenia armii przeciwko królowi. Tymczasem syn króla – Henryk książę Walii beztrosko spędza czas włócząc się po pubach z rubasznym dekadentem Sir Johnem Falstaffem i jego kompanią.
„Historia Henryka IV” to opowieść o losach czterech Henryków. Tytułowy Henryk IV – król, który objął tron strąciwszy z niego Ryszarda II, dziś sam staje w obliczu rebelii. Henryk Percy, niegdysiejszy stronnik króla, podburza możnych do buntu. Jego syn – Henryk Percy zwany Hotspur przygotowuje się do poprowadzenia armii przeciwko królowi. Tymczasem syn króla – Henryk książę Walii beztrosko spędza czas włócząc się po pubach z rubasznym dekadentem Sir Johnem Falstaffem i jego kompanią.