Warszawa 01.02.2026, g. 18:00
od 21.00 pln
Pisarstwo Stanisława Brzozowskiego było dla mojego pokolenia lekturą formacyjną. We wczesnych spektaklach, mówiliśmy fragmentami z „Płomieni”, utożsamialiśmy się z myślą Brzozowskiego, z jego postawą buntu. Ten genialny myśliciel czytający w sześciu językach, zostawił nam ciągle bardzo nowoczesne refleksje na temat naszej polskości. Uczył nas, jak się wyzwolić: z polskości „zdziecinniałej”, z polskości płytkiego katolicyzmu, wreszcie z polskości nacjonalistycznej. Brzozowski pisał swoje „Płomiennie” w 1906 roku, a aktualność problemów zawartych w powieści jest porażająca. Tu znowu pojawia się twarz „geniuszu” polskiego w marnotrawieniu wcześniejszych zdobyczy intelektualnych. Michał Kaniowski, bohater „Płomieni”, dokonuje aktu całopalenia w imię walki o wolność. Ten gest będzie tragicznie powtarzany.
19 października 2017 roku Piotr Szczęsny dokonał aktu samospalenia na Placu Defilad przed Pałacem Kultury. Spełniają się prorocze słowa Brzozowskiego: że człowieka można zabić, nie można zabić myśli. Wierząc głęboko w te słowa chcemy opowiedzieć losy Michała Kaniowskiego i jego przyjaciół rewolucjonistów. Narratorkami naszej opowieści będą kobiety: Katia i Ola, które drukowały ulotki, rzucały bomby.
Nasz spektakl chcemy dedykować ludziom walczącym o wolność na całym świecie.
Janusz Opryński
19 października 2017 roku Piotr Szczęsny dokonał aktu samospalenia na Placu Defilad przed Pałacem Kultury. Spełniają się prorocze słowa Brzozowskiego: że człowieka można zabić, nie można zabić myśli. Wierząc głęboko w te słowa chcemy opowiedzieć losy Michała Kaniowskiego i jego przyjaciół rewolucjonistów. Narratorkami naszej opowieści będą kobiety: Katia i Ola, które drukowały ulotki, rzucały bomby.
Nasz spektakl chcemy dedykować ludziom walczącym o wolność na całym świecie.
Janusz Opryński
